Feniks Pool Party: Gospodarze najlepsi w Dębicy

Pierwsza impreza przygotowana przez dębickiego Feniksa odbyła się kilka miesięcy temu na krótkim basenie. Jej format przyjął się na tyle dobrze, że organizatorzy postanowili pójść za ciosem i zaprosić zawodników z całej Polski na kolejną odsłonę tej rywalizacji, tym razem na pływalni o wymiarach olimpijskich.

Chętnych do udziału pojawiło się mnóstwo. W trakcie weekendu na słupkach startowych pojawiło się ponad 600 osób. Do wody wskoczyły dzieci (najmłodszą uczestniczką była zaledwie 5-letnia Laura Knych z Fali Ropczyce), ale też utalentowani juniorzy i zawodnicy, którzy odnoszą sukcesy w walce z krajową czołówką wśród seniorów.

Najbardziej wartościowe wyniki całych zawodów odnotowali reprezentująca gospodarzy Dominika Kulaga i Mikołaj Malec z Trójki Łódź. Pływaczka Feniksa Dębica uzyskała czas 29.74 na 50 m stylem grzbietowym (746 pkt FINA). Z kolei Malec dwukrotnie dłuższy dystans pokonał w 56.30 (781 pkt FINA).

Sporo emocji dostarczyły wyścigi Skins na 50 m stylem dowolnym (wygrane przez Joannę Świątek i Antoniego Horodyńskiego) i w sztafetach 4x50 m stylem zmiennym. Rywalizacja drużynowa miała ciekawy charakter. W każdej z czterech rund wszyscy zawodnicy płynęli jednym stylem (pierwsza runda to 4x50 m stylem motylkowym, druga grzbietowym, trzecia klasycznym, a czwarta - dowolnym). Największą wszechstronnością i wytrzymałością popisali się reprezentanci gospodarzy, pokonując w wielkim finale Unię Oświęcim. Zawodnicy Feniksa triumfowali też w klasyfikacji łącznej (283 pkt). Drugie miejsce zajęła Unia (214 pkt), a na trzecim uplasowali się zwycięzcy pierwszej edycji - Sparta Biłgoraj (137 pkt).

Pływalnię w trakcie dwudniowej imprezy odwiedził wywodzący się z pobliskiego Tarnowca Ksawery Masiuk. Nowy rekordzista Polski seniorów na 50 i 100 m stylem grzbietowym w sobotę wręczał medale najlepszym zawodnikom i pozował do pamiątkowych zdjęć.

Tego samego dnia miało też miejsce oficjalne zakończenie kariery Katarzyny Fary. Brązowa medalistka mistrzostw Europy juniorów i multimedalistka mistrzostw Polski, która obecnie pracuje jako trener w Feniksie, otrzymała kwiaty i podziękowania od organizatorów, prezesa Podkarpackiego Okręgowego Związku Pływackiego Roberta Wieczorka, a także trenera Michała Matuszewskiego z klubu SiKReT Gliwice, w którym rozpoczęła się jej przygoda z pływaniem. Fara po raz ostatni zaprezentowała się przed swoimi podopiecznymi, notując czas 30.81 w eliminacjach 50 m stylem grzbietowym.

KOMPLET WYNIKÓW