"Masz słabą głowę!", mówili. Uwierzyłeś?

Rozejrzyj się po pomieszczeniu, w którym się znajdujesz. Czy widzisz tam jakiś stół? Jeśli tak, to zwróć uwagę ile ma nóg? Te najbardziej stabilne najczęściej mają cztery i stanowią solidny fundament całości. A teraz wyobraź sobie, że likwidujesz jedną z tych nóg. Stół z pozoru dalej stoi, ale im większe będzie na nim obciążenie, tym większe też ryzyko, że przechyli się pod tym ciężarem. A teraz wyobraź sobie, że każda z tych nóg to jeden z fundamentów twoich sportowych marzeń. Trenujesz swoje ciało w wodzie i na lądzie, pokonując bariery bólu i zmęczenia. Doszukujesz się detali technicznych, które mogą skorygować pozycję ciała i polepszyć efektywność poruszania się od ściany do ściany. Dopracowujesz codzienne nawyki, suplementację, regenerację, odżywianie, fizjoterapię, masaże, zimne kąpiele i minimalizujesz ryzyko wykluczenia z treningu choćby (nawet) na jeden dzień. 

Masz wszystko pod kontrolą, a przynajmniej tak ci się wydaje. Właśnie zadbałeś o te trzy fundamenty, swoje ciało i umiejętności fizyczne, techniczne oraz taktyczne. Jeśli w chwili wyzwania, treningowego bądź startowego pojawia się niepewność, brak stabilności, wątpliwości, czy obawy, przestań słuchać głosów, które mówią, że masz słabą głowę. Zacznij po prostu wzmacniać mental, ten czwarty fundament swojego sukcesu, bez którego żaden sportowiec nie osiągnie maksimum swojego potencjału. 

Czasy, kiedy trzeba było namawiać sportowca do pracy nad swoją psychiką już dawno minęły. To jest “MUST HAVE”, nie dlatego, że masz być od najmłodszych lat zafiksowany na bycie profesjonalnym sportowcem - nie wszyscy nimi będą. Najważniejsze, żeby każdy sportowiec mógł być przygotowany do wykorzystania swojego potencjału, niezależnie od tego jakie to mu daje miejsce w rankingu. Niektórzy mają to “coś”, predyspozycje, psychiczne i/lub fizyczne, czy to znaczy, że reszta nie ma z nimi szans? Nie. Aby pokonać naturalne opory, granice i słabości w drodze do najwybitniejszych (dla siebie) rezultatów, trzeba mieć do tego odpowiednie narzędzia. 

Jeśli kiedykolwiek zdarzyło ci się pomyśleć, że nie nadajesz się do sportu i zrobiłeś już wszystko to co mogłeś, a wyniki stoją w miejscu, spójrz w lustro i odpowiedz sobie na pytanie, co robiłeś codziennie, żeby być gotowym psychicznie na te wyzwania? Czas zacząć. Uwierz mi, nie jesteś odosobniony w tych odczuciach. Pewnie doskonale wiesz, że wzmacniasz swoje ciało żeby uniknąć kontuzji, ale czy wiesz, że potrzebujesz tak samo wzmacniać swoją psychikę żeby uniknąć wypalenia? 

Będziemy tutaj prezentować ciekawe treści, porady, opisy przypadków, wywiady i ćwiczenia, które pozwolą ci się zaprzyjaźnić z psychologią sportu, treningiem mentalnym i postacią psychologa, niezależnie od tego, czy jesteś zawodnikiem, trenerem, rodzicem, czy pasjonatem sportu, znajdziesz tu coś dla siebie, pod warunkiem, że faktycznie już wiesz, że czegoś szukasz. Jak powiedział jeden z najbardziej szanowanych trenerów koszykówki, John Wooden “Nic nie zacznie działać, dopóki ty sam nie zaczniesz działać.” To działajmy. 

Joanna Budzis

psycholog sportu

STREAMLINE Leadership Academy